Odwiedź nasze konto na Instagramie @kuketo.pl, gdzie uzyskasz szybkie porady dotyczące produktów.

Jak obchodzono Wielkanoc dawniej?

Często od rodziców i dziadków możemy usłyszeć, że kiedyś to była Wielkanoc, a teraz to wszystko jest takie spłaszczone i mało znaczące. Sami zresztą też często pamiętamy podniosłą atmosferę, jaka panowała kiedyś podczas świąt. Zaczęłam się ostatnio zastanawiać, jak to właściwie było kiedyś i czy może dałoby się chociaż część z tradycji sprzed lat przywrócić? Podpytałam więc bliskich, poczytałam trochę i przygotowałam listę tradycji, jakie były praktykowane, jeszcze nie tak dawno temu. Być może część z nich jest Wam znajomych? A może niektóre dalej są aktualne w waszych domach?

Karnawał i ostatki

Zbledły już zdecydowanie różnice pomiędzy tygodniami zabawy i karnawału, a postem. Podobno kiedyś ostatniego dnia karnawału podczas zabawy wnoszono szkielet śledzia, który miał oznaczać nadchodzący post i zakończyć „imprezę”. Na co większe przyjęcia o północy przybywał „dziad zapustny”, który wyganiał bawiących się do domu.

Gdy już Wielki Post nadszedł to był on obchodzony znacznie bardziej rygorystycznie, niż jest to teraz. Nie chodziło w nim tylko o niejedzenie mięsa. Zakazane było wszelkie tłuste jedzenie, zabawy, muzyka, a nawet używanie dzwonków. Należało skupić się w tym okresie na modlitwie oraz sprzątaniu, aby przygotować się do świąt.

Pogrzeb żuru i śledzia

Wraz z nadejściem Wielkiego Piątku, w wielu domach następował pogrzeb żuru oraz śledzia. Polegał on na zakopaniu w ziemi gara z żurem i powieszeniu na drzewie drewnianego śledzia. Było to symboliczne pożegnanie się z uprzykrzonymi potrawami, po którym zabierano się za przyrządzanie obfitych dań wielkanocnych.

Przygotowywanie palmy wielkanocnej

Oczywiście, zwyczaj Niedzieli Palmowej istnieje do dziś, zdaje się jednak, że powoli wygasa tradycja ręcznego tworzenia palmy. Kiedyś palma wielkanocna była tworzona z przeróżnych kwiatów, gałązek i ziół, do jakich rodzina miała dostęp, teraz najczęściej kupujemy gotową palmę. Co ciekawe, dawniej uważano, że palma wielkanocna ma magiczne właściwości. Wierzono, że ochroni dom i rodzinę, oraz zapewni szczęście.

Dotarłam też do informacje, że kiedyś tradycyjne palmy robiono z roślin rosnących nad rzeką. Wynikało to z faktu, że to one pierwsze odradzały się po zimie, dzięki bliskości wody.

Palenie Judasza

W niektórych rejonach Polski tradycja ta dawno wymarła, w innych natomiast wciąż jest praktykowana. Palenie Judasza polega na symbolicznym sądzeniu kukły przedstawiającej Judasza. Kukłę wieszano, a następnie bito, szarpano, aby na końcu podpalić i wrzucić do rzeki. Co ciekawe, tradycja ta powstała niejako w zastępstwie za topienie marzanny, które uznawano za obrządek pogański i próbowano zwalczyć.

Malowanie jajek

Tradycja wciąż żywa, chociaż zdecydowanie mniej barwna niż kiedyś. Aktualnie wielu z nas decyduje się na barwniki lub owijki, które właściwie całą sprawę z ozdabianiem załatwiają za nas. Kiedyś proces malowania jajek był znacznie dłuższy. Jajka często gotowano w barwnych wywarach z cebuli, soku z buraka czy łupiny orzecha włoskiego. W niektórych województwach popularne było oklejanie jajek kolorowymi wycinankami z papieru, a gdzie indziej kolorową włóczką. Osoby bardziej utalentowane często też wyskrobywały w jajku piękne wzory.

Walatka

Walatka jest tradycją, którą wielu z Was być może pamięta, jeśli nie z samej nazwy to chociaż z formy. Byłą to „walka” pomiędzy dwoma osobami. Całość polegała na toczeniu po stole pisanek tak aby zderzyły się. Wygrywała osoba, której jajko nie pękło.

Kurek dyngusowy

Dziś śmigus-dyngus polega raczej na zabawie między dziećmi, kiedyś praktykowany był natomiast zwyczaj kurka dyngusowego. Tradycja polegała na chodzeniu po domach z kogutem: żywym lub zrobionym gliny bądź ciasta. Młodzi chłopcy wędrowali z takim kogutem po całej wsi zbierając datki i polewając panny wodą. Cała zabawa była przede wszystkim zalotami. Mówiło się, że dziewczyna która została oblana najwięcej razy pierwsza wyjdzie za mąż.

Zastanawiasz się, co przygotować na Wielkanoc? Zajrzyj tutaj (Czego nie może zabraknąć na wielkanocnym stole).